Cyraneczki czerwonoramienne - ,, Callonetta leucophrys''
Kaczki te pochodzą z kontynentu Ameryki Południowej, a konkretnie z dwóch państwach Brazylii i Paragwaju. Są to rozległe obszary lasów tropikalnych obfitujących w wodę stojącą, jak i też przepływających wolnym tempem rzek.
Biotop taki jest idealny dla tego typu kaczek zakładających gniazdo wysoko w dziuplach drzew( gniazduje od września do listopada ), składając tam od 5-10 białych jajek, w wyścielonym gęsto puchem gnieździe. Waga tych ptaków jest bardzo mała,( samiec osiąga wagę ok. 380 g , a samica -350g )która sprawia że są one bardzo zwinne w locie. Pożywieniem ich stanowi w naturze drobna roślinność wodna, plankton, małe owady i skorupiaki.
Ze względu na widoczny dymorfizm płciowy, kaczki te są bardzo pożądane przez rzesze hodowców na świecie. Od 1908 zaczęto je importować do Europejskich ogrodów zoologicznych.
Ja swoje cyraneczki czerwonoramienne zakupiłem pod koniec okresu letniego w 2005 roku. Wtedy to też kaczor przybierał powoli szatę godową, która w tym gatunku nie jest zmieniana na spoczynkowa jak to bywa u niektórych gatunków kaczek.
Po jakimś czasie już mogłem nacieszyć swoje oko pięknym ubarwieniem kaczora (spójrz foto poniżej )
Karmę tych kaczek w mojej hodowli stanowi pszenica, kukurydza, owies łuskany i kilka innych ziaren do mieszanki (obecnie dodaje jeszcze granulat dla kaczek ) .Co kilka dni podaję zboża namoczone i dodaję do nich witaminy, drożdże piwne oraz olejek czosnkowy. Dodatkowo zacząłem podawać mączniaki wcześniej podawałem dżdżownice. Do karmy podstawowej staram się podawać dodatkową siekaną trawę, krwawnik, mlecz , liście od buraka i raz na 3 dni rzęsę wodną( w okresie od wiosny do jesieni ).Podaję to bezpośrednio wrzucone na taflę wody.
Cyraneczki czerwonoramienne ogólnie są spokojnie nastawione co do innych kaczek . Utrzymywane były wspólnie z mandarynkami i czuprynkami.
Z racji tego że kaczki te pochodzą z terenów tropikalnych, w czasie silnych mrozów zamknąłem je do pomieszczenia nie ogrzewanego, w którym jednak temperatura była zbliżona do zera. Pomieszczenie takie było wyścielone słomą i starałem się żeby było tam sucho , często sprzątałem. Wisiała też wewnątrz żarówka-promiennik, pod którą w razie gdyby ptakom było zimno, mogły się pod nią dogrzewać.
Przy żywieniu w zimę należy pamiętać żeby karma była sucha. Karmę w okresie zimowym zacząłem wzbogacać o siekane jajko na twardo.
Gdy warunki na zewnątrz były już sprzyjające i wybieg dla kaczek został wzbogacony o konary drzew i budki lęgowe. Po uprzednim przygotowaniu woliery kaczki zostały wypuszczone do niej po roztopach śniegu.
Okres godowy u tych kaczek przebiega spokojnie. Kaczka próbuje odganiać inne kaczki od wybrańca- kaczora , ten z podniesiona głową patrzy na swoją partnerkę. Głos tych kaczek jest dla nich charakterystyczny. Po wybraniu budki umiejscowionej w zacisznym miejscu kaczka złożyła 1-sze z 7-iu jajek ( był to początek maja ) . Wysiadując już pełne zniesienie jajek kaczka, siedziała na nich niespokojnie, kaczor zaś stojąc niedaleko miejsca gniazdowania informował ją charakterystycznym ,,miauczeniem’’ o zbliżającym się niebezpieczeństwie ( w tym wypadku mnie J) . Nie patrząc w datę klucia się młodych kacząt, zauważyłem że kilka dni przed (ok. 3 dni) kaczor zadziornie broni miejsce gdzie kaczka w końcowych dniach wysiadywania czeka na wyklucie młodych. Po ich wykluciu pozostała z nimi jeszcze przez pewien czas aż młode doszły do siebie po kluciu się i wyschły. Gdy już nastał odpowiedni czas na wyjście, wyszła z budki ze zwinnymi młodymi na zewnątrz, gdzie na ziemi czekał na nią kaczor. W gnieździe zostawiła jedno jajko które było nie zalężone. Po kilku godzinach para kaczek wraz z młodymi kieruje się na wodę gdzie czeka na nich przeze mnie uprzednio wrzucona rzęsa , po za ty na brzegu czeka drobna pasza dla kurcząt . Gdy już młode są najedzone do syta para cyraneczek oprowadza je po wolierze , wyjadając przy okazji drobną roślinność i robaki. Po dwóch tygodniach zaczynają pojawiać się pierwsze pióra. W wieku jednego miesiąca na podstawie upierzenia można odróżnić płeć. Pełne ubarwienie dorosłych ptaków uzyskały po trzech miesiącach ich hodowli.
W okresie trzech miesięcy, kaczki(samice) wspólnie z matką zaczynają zaglądać do budki. Do listopada, już przepierzone w szatę zimową młode towarzyszą rodzicą, a mniej więcej w połowie tego miesiąca zauważyłem że dorosłe kaczki zaczynają odganiać je od siebie. Najczęściej robi to kaczor, zmuszając potomstwo do usamodzielnienia się.
Dorosła para w tym momencie zaczyna jesienne zaloty umacniając między sobą więzi.
Jestem bardzo zadowolony z tych kaczek , były one drugim gatunkiem kaczek po mandarynkach . Zachowanie i ubarwienie ich ciesz oko zawsze bez względu na porę roku.